Desperacja byłych europosłów. Podszywają się pod turystów, żeby wygrać podróż do Brukseli

Spamują konkurs, w którym nagrodą jest podróż życia.

Kiedy Wydawnictwo Otwarte ogłaszało konkurs, w którym można wygrać darmową podróż z dziennikarzem Tomkiem Michniewiczem w dowolne miejsce na świecie – było oczywiste, że zainteresowanie będzie ogromne. Tym bardziej, że o zwycięstwie zadecyduje kilka zdań, w których konkursowicze mają przekonać autora książki „Swoją drogą”, że to właśnie oni zasługują na podróż życia.

W trwający do 6 czerwca konkurs wmieszali się jednak byli europosłowie.

– Dostajemy po kilkanaście zgłoszeń dziennie od osób, które ze wszystkich miejsc na świecie jako wymarzony cel wybierają Brukselę. Tam z kolei chcą zobaczyć tylko Parlament Europejski – dowiadujemy się w wydawnictwie.

Skąd w ogóle wiadomo, że to europosłowie?

– Choć za każdym razem podpisana jest inna osoba, zgłoszenia nadchodzą ciągle z tych samych biur poselskich – mówi nasz informator. – I mają to samo lakoniczne uzasadnienie: „To miejsce magiczne. Tylko tam czuję się sobą”.

W tej sytuacji Otwarte postanowiło ratować się  35-procentową promocją na dowolne zakupy w księgarni internetowej, jeśli  w koszyku znajdzie książka Michniewicza.

– Liczymy, że byli parlamentarzyści za zaoszczędzone pieniądze sami kupią sobie bilety i przestaną spamować.

(c) ASZdziennik 2014. To akurat jest tekst sponsorowany. Nie wszystkie więc cytaty i nie wszystkie wydarzenia zostały zmyślone

Fot. mat.promocyjne


5 Komentarzy on “Desperacja byłych europosłów. Podszywają się pod turystów, żeby wygrać podróż do Brukseli”

  1. No cóż….dla niektórych to Bruksela okazała się podróżą marzeń. Ja wolę Azję i pomału spełniam swoje małe marzenia realizując swoje swoje podróże życia…..choć najbardziej bym chciała aby to mój mąż zrealizował swoją podróż, wysłał zgłoszenie….ale jak twierdzi nie ma tyle szczęścia !

  2. rezyser pisze:

    A może zmienić zasady konkursu na, dajmy na to, niezapomnianą podróż na koszt własny, do Brukseli istotnie, a właściwie do brukselek, szparagów i truskawek? Dieta poselska mile widziana, bo i jedzenie będzie marne…

    • To nic by nie zmieniło. Znów by się rzucili;)

    • rezyser pisze:

      No to ja już nie wiem jakby ich tu zniechęcić! Może poinformować o możliwym spadku odporności, tj. osłabieniu systemu immunitetologicznego? Z przepracowania rzecz jasna, przy Brukselce…

    • Mordimer pisze:

      „To nic by nie zmieniło. Znów by się rzucili;)”
      Cytat nie jest zmyślony :)

      A może by ich tak zdemotywować Kononowiczem? Dwutygodniowy turnus z zajęciami terapeutycznymi – 8h dziennie w zamkniętym pomieszczeniu z zapętlonym nagraniem „nie będzie niczego”? :)


Dodaj komentarz