Zgrzyt podczas wizyty premiera u rodzin w Strzałkowie. „Na koniec domagał się koperty”
Opublikowane: 4 stycznia 2014 Filed under: kraj | Tags: donald tusk 10 KomentarzyDesperacki gest szefa rządu.
Czy Donald Tusk stracił swoje PR-owskie wyczucie? Takie pytania mnożą się po gospodarskiej wizycie premiera u kilku rodzin w Strzałkowie pod Radomskiem. Jak donoszą lokalne media, szef rząd na odchodne miał się bardzo dziwnie zachować.
– Na koniec, już w przedpokoju rzekomo nie mógł znaleźć płaszcza – relacjonuje uczestnik spotkania. – Wtedy niby przypadkiem zaczął opowiadać o finansowych kłopotach rządu i jak trudno mu tłumaczyć ministrom, że nie starczy na wszystkie ich pomysły.
Właśnie w tym momencie miała paść prośba o „co łaska„, a jeden z asystentów podsunął głowie rodziny pustą kopertę z uwagą, że „ludzie dają po 100-200 zł”.
– Było miło, pogadaliśmy, pożartowaliśmy, premier oglądał nawet zeszyty dzieci i pytał jak często chodzimy do wyborów. A potem tak to wszystko zepsuł – opowiada świadek zdarzenia. – Pogoniłem ich jak „jehowych”.
(c) ASZdziennik 2011-2014. Wszystkie cytaty i prawie wszystkie wydarzenia zostały zmyślone
Fot. malloq/sxc.hu
nie wierze, ten wspaniały polityk nie mógł się posunąć do takiego kroku
haha wspaniały polityk rozumiem że to ironia gorszego padalca ziemia nie miała
niezłe zmyślanki…
Mamy cię!
tego nie zrobił chć nie przepadam za………
ogarnij się to zmyslone historie umiesz czytać ? no tak i dziwić sie że PR Tuska radzi sobie z wami jedzą z ręki
„(c) ASZdziennik 2011-2014. Wszystkie cytaty i prawie wszystkie wydarzenia zostały zmyślone” Tak tylko przypominam.
Pan Premier już się zbliża, już puka do mych drzwi..
Bo jego ministranci przed wejściem zapomnieli zaśpiewać stosowną kolędę.
księdzu by dali ;)