Grabarczyk: W środę nowy rozkład jazdy na PKP. Każdy zapamięta go w całości

Jednodniowa rewolucja na kolei.

Koniec kryzysu na kolei. – Mamy sukces – cieszył się we wtorek minister Cezary Grabarczyk. – Dawno się nam tak dobrze z rządem nie gadało – wtórował mu Leszek Miętek przedstawiciel kolejowych związków zawodowych.

Obie strony mają się z czego cieszyć. Po wielu godzinach trudnych rozmów jest porozumienie w sprawie środowego rozkładu jazdy Przewozów Regionalnych.

W porównaniu ze starym rozkładem 2700 składów jutro nie wyjedzie na trasy. Wielu kolejarzy wyjdzie jednak na tory, żeby rewolucję zobaczyć na własne oczy. Nastawiają się też na kontakt osobisty z podróżnymi, którzy mogą być nieco zdezorientowani zakresem zmian. Ale takich osób nie powinno być dużo.

– Nowy rozkład jazdy to europejska rewolucja. Cała Unia nam kibicuje – mówił minister. I wyliczał: – Każdy go zapamięta i ogarnie w całości. Związki zapewniły mnie, że zmieści się na ulotce wielkości karty kredytowej.

W rozmowach  z „ASZdziennikiem” niektórzy eksperci twierdzą, że zmieści się nawet na średniej wielkości znaczku pocztowym.

Jak się dowiedzieliśmy, w razie spodziewanego sukcesu nowego rozkładu, zostanie on przedłużony do końca wakacji.

(c) ”ASZdziennik” 2011. Wszystkie cytaty i prawie wszystkie wydarzenia zostały zmyślone

Fajne było, nie? Zostań fanem na FACEBOOKU!



Dodaj komentarz